DZIAMA

PRACOWNIA RZECZY NIEZWYKŁYCH

sobota, 31 października 2015

Na kolejne wspomnienia c.d.

Dziś kolejna odsłona scrapbookingowych wspomnień. Kolejny albumik tym razem o mniejszym formacie, jako miły prezent dla maluszka, ale także dla kogoś dorosłego. Albumik nie został spersonalizowany, więc jego przeznaczenie może być różne. Mam nadzieję, że ten album również przypadł Wam do gustu. Życzę Wam miłego i dobre weekendu spędzone w gronie najbliższych. Jutro Święto Wszystkich Świętych, pamiętajmy o tych których nie ma już z nami w chwili ciszy i zastanowienia, zapalmy światełko pamięci. Pozdrawiam i mnóstwo pozytywnych wibracji.








czwartek, 29 października 2015

Na piękne wspomnienia.

Znowu czas pędzi a ja razem z nim i z niczym nie mogę się wyrobić. TO jakieś szaleństwo :). Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło i w końcu dotarła do mnie paczka z moimi cudownościami. Co to za wspaniałości? To akcesoria do scrapbookingu. Postanowiłam trochę odmienić dotychczasowe poczynania i trochę urozmaicić tematykę. Dlatego dziś wyjątkowy album na zdjęcia na piękne wspomnienia. Co prawda nie został on jeszcze opisany "na co" lub "dla kogo" będzie, ale to najmniejszy szczegół. Głowiłam się i trudziłam jak go zrobić, żeby był wyjątkowy i niepowtarzalny. Ja zawsze muszę iść pod prąd. Mam nadzieję, że kolejne scrapbookingowe inspiracje będą jeszcze lepsze. A tymczasem kilka ujęć poniżej. Mam nadzieję, że się Wam podoba.  Miłego dnia i mnóstwo pozytywnych wibracji.







niedziela, 25 października 2015

Coś folklorystycznego i debiutanckiego.

Moja pierwsza w życiu bluza uszyta przeze mnie już jest. Materiał typu dresowego, bardzo miły w dotyku, do tego łata w stylu folklorystycznym, jako akcent mający na celu ożywienie całego projektu. Powiem Wam szczerze, że jestem z niej bardzo zadowolona, choć następną jaką uszyje, mam nadzieje, trochę zmodyfikuje. Póki co jak na pierwszy raz chyba jest nieźle. Kochani miłego dnia Wam życzę i jak zawsze mnóstwo pozytywnych wibracji.






piątek, 23 października 2015

W esy - floresy.......

Dziś nie mam dnia do pisania, czasem słowa same cisną się na usta a dziś zupełny zastój. Dlatego nie będę na siłę składać słów, tylko krótko napiszę co dziś w twórczej sferze. Otóż ostatnio buszując po sklepach natrafiłam na różnego rodzaju ozdoby nawiązujące już do Bożego Narodzenia. Szukałam czegoś innego a natrafiłam na coś innego. 
Właśnie gwiazdka dziś jest tym twórczym eksponatem. Co prawda nie została ona potraktowana jako ozdoba Bożonarodzeniowa, ale nie  jest powiedziane, że na jednej się skończy. Dziś gwiazdka w esy-floresy, trochę etniczna - to lubię. Może być ozdobą na półkę, stoperem do książek, choć nie wiem, czy nie będzie za lekka, może być czym tylko chcecie. Ręcznie malowana w asymetryczne wzory, po obu stronach różne motywy. 
Gwiazdka z tworzywa drewnopodobnego. 
Mnóstwo pozytywnych wibracji dla WAS kochani.




wtorek, 20 października 2015

Metkowiec, ciumkatka..........

Przytulanki zawsze się sprawdzają, ale miła w dotyku chustka lub tzw: ciumkatka, metkowiec, może być jeszcze lepsza zwłaszcza dla niemowlaka jak i dziecka, które już siedzi i lubi bawić się metkami. Sprawa metek jest już tak znana, że chyba nie powiem nic nowego, jak to, że dzieci po prostu uwielbiają metki. Pamiętam, że mój synek, jak był mały uwielbiał spać z pieluszką tetrową, była koniecznością przy usypianiu i w ogóle towarzyszyła mu chyba zawsze przy wszystkich drzemkach. Nie wiem czy zaakceptowałby ciumkatkę, ale z pewnością jest bardziej atrakcyjną alternatywą od pieluszki. Dzisiaj chusteczka lub ciumkatka albo metkowiec, jak kto woli, do przytulania i zabawy metkami. Miła w dotyku i kolorowa przykuwa uwagę małych oczek. Miłego dnia i mnóstwo pozytywnych wibracji.










środa, 14 października 2015

Kominek i chusta dla maluszka.

Czas chłodniejszych dni zadomowił się już na dobre. Większość mam napewno już zaopatrzyła swoje dzieci w ciepłe czapeczki szaliczki kominki i chusty. Ja postanowiłam też wyczarować coś dla moich pociech. Kominek dla Tosi i chustę dla Krystiana. Kominek zrobiony z ciepłego polaru i materiału pluszowego z motywem odbitych łapek. Bardzo milutki w dotyku, mam nadzieję, że będzie się dobrze nosił. Chusta w podobnym klimacie co poprzednia, z tym że z motywem zygzaków. Ocieplajcie się czym możecie. Pozdrawiam. 









wtorek, 13 października 2015

Upominek na Dzień Nauczyciela.

Jutro Dzień Nauczyciela - dzień wolny od szkoły. Dziś natomiast większość dzieci obdarowuje swoich wychowawców drobnymi upominkami. Jedni dają czekoladki, kwiaty inni całusy. Mój syn też koniecznie chciał dać coś swojej pani wychowawczyni, więc postanowiłam szybko coś wyczarować późnym wieczorem, kiedy wszyscy już spali. Efekt widzicie poniżej. 
Wszystkim nauczycielom życzymy wszystkiego dobrego i dużo cierpliwości do naszych dzieci.
Pozdrawiam i mnóstwo pozytywnych wibracji.



niedziela, 11 października 2015

Kamizelka na zimniejsze dni.

Ostatnio zakupiłam kilka nowych materiałów i nie zawaham się ich użyć. Dziś temat z serii "zrób to sam". Na pierwszy rzut idzie materiał przypominający takie lekkie futerko, jest miły w dotyku i niezbyt puchaty. Istotne jest żeby się nie pruło, dzięki czemu nie będzie wymagało obszywania. To ma być szybki projekt i szybka robota ;). Na takim mi właśnie zależało a do tego ma ciekawą fakturę. Postanowiłam, że zrobię kolejną kamizelkę, tym razem na chłodniejsze dni, które już nadeszły. Niestety nie udało mi się zrobić zdjęć na sobie, ale myślę, że te zdjęcia które widzicie powinny Wam wystarczyć. Zrobienie takiej kamizelki nie jest trudne. Wystarczy zmierzyć długość od szyi do miejsca do którego chcecie żeby sięgała kamizelka z dodatkową długością na kołnierz (kwestia uznania) oraz długość między ramionami. Wyciąć dwa otwory  w kształcie łezek. Lepiej wyciąć mniejsze i później dociąć niż zrobić za duże. 
W sumie to by było na tyle. Ewentualne przymiarki same zweryfikują gdzie przyciąć, gdzie podszyć. 
Mnóstwo pozytywnych wibracji dla WAS.




piątek, 9 października 2015

Dyniowa rodzinka.

Ponieważ sezon dyniowy trwa a w sklepach można znaleźć ogromne kosze z ogromnymi dyniami, więc ja nie będę w tyle i też postarałam się o dynie - raczej dyniunie:P. Oczywiście kolejny sezon obiecuje sobie zrobić zupę dyniową, ale jak to zwykle bywa rzeczywistość jest inna. W każdym razie dziś filcowe dynie jako bohaterki dzisiejszego posta. Już dawno nic z filcu nie robiłam, więc nadrabiam stracony czas. To wczorajsza nocna robótka, ale mam nadzieję, że pozytywna.
Dyniowo Was pozdrawiam i mnóstwo pozytywnych wibracji.








środa, 7 października 2015

Jesień na parapecie - inspiracje.

Jesień potrafi być przytulna i ciepła. Choć zawsze gdy spadają liście z drzew i coraz mniej zieleni wokół, zawsze popadam w taki stan nostalgii i melancholii i wiem, że teraz coraz zimniejsze dni przed nami. Do tego coraz dłuższe noce a krótkie dnie i mniej słońca nie są dla mnie motywującymi argumentami. Kiedy tak patrzę na te poniższe inspiracje to cieplej mi się robi na sercu i muszę przyznać, że jesień potrafi zachwycać i być wyjątkowa. Chociaż częściej będę miała na sobie grube wełniane skarpety, które wystawać będą spod ciepłego koca, to nic. Czasem warto zwolnić i się zatrzymać a jesień właśnie  nas zachęca do zwolnienia tempa, ale potrafi też zmobilizować. Wtedy najlepiej pobiegać po szeleszczących liściach. 
Mnóstwo pozytywnych wibracji dla WAS.