DZIAMA

PRACOWNIA RZECZY NIEZWYKŁYCH

wtorek, 26 lipca 2016

Osobista poduszka z autami.

Przyszła pora na prezent dla chłopca. Z prezentami dla chłopców zawsze jest problem, wydawałoby się, że chłopcy są mniej wymagający. Otóż nie. Dziewczynki znacznie częściej cieszą się ze swoich prezentów, byle były różowe lub fioletowe i wyglądały cukierkowo i już jesteśmy w domu. Jednak chłopcy potrafią być bardziej wybredni. W przypadku kiedy nie wiem co kupić, zawsze staram się stawiać na praktyczne rozwiązania. Poduszka wydaje się być tutaj bardzo odpowiednim prezentem. Jest nie tylko dekoracyjnym elementem, ale również spełnia swoją funkcję, w końcu służy do spania i leżenia. Poza tym jest dedykowana konkretnemu dziecku o czym świadczy imię naszyte na przodzie. Mam nadzieję, że nowy właściciel poduszki będzie zadowolony. Poduszka jest hipoalergiczna, a zewnętrzna poszewka wykonana jest ze 100 % bawełny, tak więc może być używana również przez alergików. 







niedziela, 24 lipca 2016

Pompons girl.

Tiulowe pompony to element dekoracji, który pomimo swej prostoty zawsze robi wrażenie. Chyba wszystkie dziewczyny i te duże i małe więdzą o czym mówię. Poza tym to bardzo ciekawy i w sumie efektowny dodatek do pokoju dziewczynki, który bardzo ładnie komponuje się z pomieszczeniem i niemal zawsze dodaje mu takiej odżywczej nuty. Moje pompony muszą być w kolorach różu i brzoskwini, ponieważ to kolejna część prezentu urodzinowego dla dziewczynki. Myślę, że będą pasowały w sam raz do motylkowej poduszki z poprzedniego posta. A wy jak myślicie? 
Tiulowe pompony są niezwykle wdzięcznym obiektem do fotografowania, wyglądają zachwycająco. 
Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam takie tiulowe kule i powiem Wam, że kiedyś dostałam w prezencie właśnie takie kuleczki, mam je do dziś i bardzo się nimi cieszę w końcu jestem dziewczyną. Mam wrażenie, że z niektórych rzeczy trudno mi wyrosnąć i zawsze będą mnie zachwycać a może to po prostu jest spowodowane tym, że mam córkę i muszę być ciągle na bieżąco z różowymi i cukierkowymi inspiracjami?
Tymczasem zapraszam na kilka ujęć owych pomponów i jak zawsze życzę Wam mnóstwo pozytywnych wibracji.







piątek, 22 lipca 2016

Wielbicielka motyli.

Moje dzieci nieoczekiwanie otrzymały zaproszenia na urodziny od swoich rówieśników z podwórka. Dla nich oczywiście to wielka radość i już widzę, te dreptanie z nogi na nogę, z oczekiwania na ten dzień. Dla mnie czas, żeby wymyślić ciekawe prezenty o ile wcześniej nie dowiem się co można byłoby kupić. W takich sytuacjach zawsze kieruje się praktycznymi rozwiązaniami. Jeżeli nie wiem co kupić z zabawek, staram się aby prezent był w formie akcesoriów do pokoju dziecka. Wiem, że koleżanka mojej córki uwielbia motyle i gdyby mogła złapała by wszystkie latające na podwórku. Dlatego pomyślałam, że uszyję jej osobistego motyla, który może z nią spać, który może być przytulany i co najważniejsze nie odleci w siną dal, ani też nie będzie wymagał karmienia. Zatem dziś różowo - szary motylek z wielkimi kropami w sam raz dla wielbicielki tych małych ślicznych stworzeń. Słońce w końcu do nas dotarło, więc jest radość i znacznie więcej pozytywnej energii niż dotychczas. Pozdrawiam i jak zawsze mnóstwo pozytywnych wibracji dla WAS.











wtorek, 19 lipca 2016

Marynarski klimat.

Po dłuższej przerwie w końcu wróciłam do szycia. Czuję się jakbym wróciła do świata żywych. Świetny relaks, mimo że moja maszyna zawsze ma swoje kaprysy. Ponieważ czas wakacji w dużej mierze kojarzy się z nadmorskim wypoczynkiem i chyba każdy się zgodzi, że najczęściej odwiedzanymi miejscami podczas wakacji jest morze w różnych zakątkach świata. Stąd też dzisiejszy post będzie miał marynistyczny wyraz. Girlanda w marynarskim stylu, do pokoju chłopców. Kolorystyka jest radosna i optymistyczna, czyli wakacyjny klimat będzie towarzyszył maluchom przez cały rok. Świeżutko uszyta, jeszcze cieplutka, trafi w rączki małych odkrywców. 
Powiem Wam, że poczułam drugi oddech, wyciągając maszynę do szycia i cieszy mnie, że znowu wróciła moja artystyczna aura, przez chwilę miałam już obawy o siebie. Dużo planów i pomysłów już kotłuje się w mojej głowie, tylko żeby czas działał na moją korzyść, to byłoby wspaniale. Póki co cieszmy się tym co jest. Mnóstwo pozytywnych wibracji dla Was. 








środa, 13 lipca 2016

Stary Kufer.

Kiedy nasze babcie wybierały się w dalszą podróż wszystko pakowały do wielkich drewnianych kufrów. Aby go przenieść potrzebne były dwie męskie ręce, a może nawet cztery. Nikt wtedy nie wypominał kobiecie: Coś ty tyle napakowała, przecież jedziesz tylko na tydzień? Dziś to już stwierdzenie, które pojawia się jak grzyby po deszczu i chyba współczesne kobiety, zawsze będą to wyrażały odpowiednią miną. Choć nie musimy pakować wielkich sukien z pięcioma halkami z których każda miała jeszcze 5 falban.... itp. Tak czy inaczej, ów kufer dziś jest tematem numer jeden, gdyż współcześnie, może być fantastycznym elementem aranżacji wnętrz, przy którym można spędzić  miły czas i który może stać się głównym meblem, odgrywającym najważniejszą rolę w całym pomieszczeniu, czyli być stolikiem przy którym pije się kawę ze znajomymi, lub herbatę z rodzicami. Stolik czy stół zawsze wiąże się z rodziną z przyjmowaniem gości, dlatego jest bardzo ważnym elementem każdego domu. Mam dla Was kilka inspiracji związanych ze starym kufrem i powiem Wam, że jest uroczy. Mnóstwo pozytywnych wibracji dla Was.















wtorek, 5 lipca 2016

Ramka dla Cezarego.

Nic tak nie cieszy, jak fakt, że kolejna ramka znajdzie swojego małego właściciela. Na specjalne zamówienie, stworzyłam metryczkę, tym razem dla chłopca. Dla dziewczynki zdecydowanie lepiej znaleźć i skomponować ciekawe elementy do metryczki, dla chłopca wymaga to trochę dłuższego zastanowienia. Wynika to z tego, że niektóre elementy są tak delikatnie zdobione, że bardziej pasują do dziewczynki niż chłopca. Oczywiście zachowana została niebieska kolorystyka, która od razu daje na myśl, że metryczka jest z przeznaczeniem dla chłopca. Jak zawsze bawiłam się przy tym wyśmienicie, choć literki okupione były dość misterną pracą. Mam nadzieję, że nowy właściciel, będzie zadowolony, a metryczka zawiśnie na ścianie jego pokoju i będzie cieszyć niejedno oko. Mnóstwo pozytywnych wibracji i energii, której ostatnio mi brakuje. PA.