Opiekun dla Malucha.

Już od jakiegoś czasu myślałam o namalowaniu tudzież naszkicowaniu Aniołka w postaci małego dziecka. To motyw, który na pewno wielu z Was widziało i nie będę oryginalna, ale ten widok zawsze mnie chwyta za serce, a że ostatnio jakoś taka sentymentalna i wrażliwa jestem, więc postanowiłam narysować takiego Aniołka. Taki widok daje poczucie bezpieczeństwa i pozytywnego myślenia. Szkic nie ma jeszcze ramki, ale może już niebawem jakaś się dla niego znajdzie, albo trafi w jakieś małe rączki, kto wie.

 Powstał dziś przed południem w przypływie jakiejś niezidentyfikowanej energii i jest teraz przed Wami. Został narysowany ołówkiem na bloku płóciennym, stąd te charakterystyczne kropeczki. Taki obrazek to fajny prezent dla malucha, starszaka, a że przed nami  czas Komunii Świętych, więc może być też świetnym pomysłem na prezent pamiątkowy z tej okazji.

Związek z sercem.

Z potrzeby wewnętrznego ducha postanowiłam zrobić kolejny canvas z cytatem, który bardzo mi przypadł do serca. Zresztą wypowiedziała go osoba, która wpisała się w kinematografii jako niekwestionowana ikona stylu i jako fantastyczna aktorka. Była również niezwykłą osobą z pięknym wnętrzem. Dlatego jej cytaty są takie prawdziwe i tak chwytają za serce. Dziś pierwsza odsłona myśli Audrey Hepburn. 

Lampioniki.

Najbliższe dni podobno mają być ciepłe i słoneczne. To świetna okazja do tego, żeby posiedzieć trochę w ogrodzie, jeśli ktoś ma taką możliwość, lub na balkonie. Co prawda wieczory jeszcze są chłodne, ale to na pewno się zmieni już niebawem. 
Dlatego postanowiłam na tą okazję przygotować lampioniki, które mogą z powodzeniem zawisnąć na balkonie lub werandzie, albo też w zaciszu pokoju i stać się miłym akcentem pozytywnie nastrajającym nasze zmysły i samopoczucie. Lampiony zostały zrobione z ratanowych koszyczków przeznaczonych jako osłonki na szklanki, które już od dawna leżą w kuchennych szafkach i nikt z nich nie korzysta. Postanowiłam, że będą spełniały inną funkcję. Oplotłam je koronkowymi dodatkami w różne strony. Efekt zobaczcie sami. 

Metalowa puszka.

Dziś post z serii: "kreatywny recykling". Główną bohaterką będzie metalowa puszka. 
Wyrzucamy czasem duże ilości metalowych puszek różnego rodzaju, a tak naprawdę to wyjątkowy materiał do zrobienia czegoś ciekawego i funkcjonalnego. Mało tego zastosowanie puszki metalowej jest naprawdę wielorakie. Może posłużyć jako pojemnik na pisaki, długopisy lub inne przybory biurowe, może stać się wazonem dla kwiatów, lub ozdobną doniczką, albo lampionem na letnie wieczory. Ja zrobiłam swoją puszkę metalową i sama nie wiem na co ją wykorzystam. Może po poprostu zostanie wykorzystana na szpargały które wykorzystuje do swoich prac ręcznych. Pozdrawiam.

Piknik.

Ciepłe dni, zawsze zachęcają  mnie do planowania i myślenia o chwili gdzie czas mógłby się zatrzymać. Miejsca skomponowane i zaaranżowane pod mój aktualny stan i samopoczucie, w których czułabym się dobrze i mogłabym na chwilę zapomnieć o codziennych obowiązkach. Marzę sobie o małym drewnianym pomoście na którym rozścieliłabym piknikowy koc z koszem smakołyków i lampkami schłodzonego wina w towarzystwie bliskiej mi osoby. Koniecznie musiałabym moczyć nogi w wodzie i patrzeć w zachodzące słońce. Albo wybrać się w szaloną podróż jak w amerykańskim filmie i zrobić sobie piknik przy starym pick -upie w polu kukurydzy. Wszystko to po to, żeby poczuć chwilę wolności i zatęsknić za tym co mamy na codzień. 

Może wydać się Wam to takie banalne, ale nie będę ukrywać, że bardzo mi brakuje takich chwil i w codziennych sprawach jakimi jestem pochłonięta nie tylko jako mama, ale jak każdy człowiek, wszystkie takie chwile to prawdziwy rarytas i dla mnie wyjątkowo oryginalne ;P. Myślę, że my kobiety i matki dobrze się zrozumiemy.

 Mam dla Was kilka piknikowych inspiracji, które przeniosą Was w ten stan i miejsca o których mówię. 

Źródła zaczerpnięte ze stron: czasnawnetrze.pl; domosfera.pl; k-a-m-a.blogspot.com; lovingit.pl; polki.pl; zszywka.pl;candycompany.pl

Aniołeczka.

Ostatnio zupełnie nie mam weny, po prostu jakaś totalna pustka, która mnie niesamowicie męczy. W ogóle nie wiem co robić jak robić, a gdy już coś zaczyna mi świtać to nie wiem jak to poskładać do kupy, żeby miało to ręce i nogi. I tak siedzę w tej próżni, która mnie pomału tłamsi i jeżeli coś się nie zmieni w najbliższym czasie to nawet nie chcę myśleć. Od dwóch dni coś drgnęło, ale to jeszcze nie to czego bym oczekiwała. Nie mniej jednak w tym braku twórczego polotu powstała Anielica, która miała powstać już jakiś czas temu, co prawda nie wiem czy w takim wydaniu, ale ta akurat wyszła taka. Tak wygląda moja twórczość przy kompletnym braku weny. Czekam na lepsze dni a Wam życzę wspaniałego dnia. Buziaki.

Wiosenny balkon.

Niektórzy z Was napewno pamiętają post o balkonach i ogrodach. Postanowiłam powrócić do tego tematu w nowym sezonie wiosenno- letnim, który poniękąd już się rozpoczął. Nie wiem jak u Was, ale u mnie dziś była piękna słoneczna pogoda, ciepło wyjątkowo, czego nie można było powiedzieć jeszcze tydzień temu, kiedy Wielkanoc raczej przypominała Boże Narodzenie. W związku z tą jakże piekną pogodą, zapanowała w mojej głowie taka ogrodowo- balkonowa obsesja. 

Miejsce gdzie można złapać oddech, gdzie można pogadać a jednocześnie być na powietrzu. Choć mój balkon nie przypomina tych inspiracji, które  widzicie, to zawsze sobie powtarzam, że jeszcze wszystko przed nim. Jeszcze może tak wyglądać oczywiście. Moje kwiatki, które zimują na klatce schodowej już wołają, żeby je wygonić na balkon, ale póki co jeszcze tego nie zrobię z obawy przed ewentualnymi przymrozkami. Kolorowe i smakowite inspiracje dla Was. Inspirujmy się i działajmy.

Inspiracje zaczerpnięte ze źródeł: urzadzamy.pl; homemydesign.com; babyanddesign.com; wnetrza-ze-smakiem.pl; wpieknymwnetrzu.pl.

Wielkanocne życzenia

Niech czas Wielkiej Nocy, będzie dla WAs wewnętrzną przemianą - duchową przemianą. Niech Jezus Zmartwychwstały obdarza Was wielością Łask i nadzieją na każdy następny dzień. Wesołych Świat i radosnego Alleluja. 

 Dziama AND Inspiration.

**********

Wielkanocny zestaw Shabby chic.

Wczoraj naszła mnie jakaś wielka ochota na  zrobienie czegoś w stylu shabby chic. Długo nie myślałam nad konstrukcją i dekoracją. Ważne było dla mnie również to,że koniecznie chciałam pokazać Wam go jeszcze dzisiaj w przedsiątecznej atmosferze. Choć za oknem wydawało by się raczej aura pasująca do Bożego Narodzenia, ale ten zestaw zdecydowanie mówi "nie" zimowej aurze i uparacie idzie ku wiosennym klimatom. Króliczek i jajeczko wykonane z materiału a'la len ozdobiony koronkami i szczyptą mojej wizji.

 Mam nadzieję, że w Waszych domach również panuje wiosenna atmosfera i zapach świeżych kwiatów, zielonego bukszpanu i oczywiście świątecznych wypieków oraz chrzanu z jajkiem i świątecznego żurku. Dobrego dnia.