DZIAMA

PRACOWNIA RZECZY NIEZWYKŁYCH

środa, 24 sierpnia 2016

Czarno- białe też może być przytulne.

Czarno - białe wnętrza już na dobre zadomowiły się w naszych gustach i trzeba przyznać, że trudno będzie je zdetronizować. Wcale się temu nie dziwię, gdyż potrafią być radosne i bardzo przytulne mimo, że są monochromatyczne i minimalistyczne. Ja już od bardzo dawna jestem zakochana w takich wnętrzach i wydawałoby się, że już wszystko w nich widziałam, to jednak one wciąż mnie pozytywnie zaskakują. Dziś mam dla Was kolejną dawkę ciekawych propozycji dziecięcych pokoi, właśnie w czarno- białej aranżacji. Powiem Wam, że na mnie robią wrażenie i wzbudzają tylko optymistyczne uczucia, mimo, że jest w nich tylko czerń i biel, co dla niektórych jest przygnębiające. Dlatego mam zamiar złamać te mit, że czarno- białe wnętrza nie potrafią być optymistyczne. 
Mam nadzieję, że Wy również przekonacie się do mojej opinii. Pozdrawiam i jak zawsze mnóstwo pozytywnych wibracji. 









Źródła inspiracji zaczerpnięte ze stron: myhome.pl ; decoist.commama-granda.plhohonie.plmamapotrafi.plpodobasie.netuszytezdzieciecychsnow.pl

środa, 17 sierpnia 2016

Mój podpis.

Cały czas eksperymentuje i ciągle coś nowego przychodzi mi do głowy. Nie zdziwię się jak znowu za jakiś czas wyjdę z nową wersją ramek dla dzieci. Tak to już ze mną jest, że u mnie jak w kalejdoskopie. Pamiętam jak w przedszkolu mieliśmy taką długą lunetę, którą trzeba było ciągle obracać z przytwierdzonym do oka obiektywem i wtedy działy się czary, maleńkie kryształki układały się w cudowne wzory i kolory. Wszyscy stali w kolejce, żeby pooglądać te cudeńka. To był właśnie kalejdoskop, który utkwił mi w pamięci i wydaje mi się, że to było wczoraj. Póki co u mnie rewolucja w domu, dlatego zbyt wiele nie udaje mi się zrobić. Ale dziś jeszcze mały przegląd ramek, dla moich dzieci, żeby wiadome było kto zamieszkuje pokój. Pozdrawiam i jak zawsze mnóstwo pozytywnych wibracji.






czwartek, 11 sierpnia 2016

Balkonowe leniuchowanie.

Dalej jestem w wypoczynkowym klimacie, choć on nie wiele ma wspólnego z moją codziennością. Mimo wszystko samo myślenie o wypoczynku i tworzenie takiego klimatu już w jakimś stopniu działa na mnie odprężająco. Warto czasem wyprostować nogi, poczuć wiatr między stopami, albo wypić spokojnie jakiś pyszny koktajl. Choć mnie trudno osiągnąć ten najwyższy stopień "wtajemniczenia", to małe skrawki czasu, czasem udaje mi się wykorzystać do przysłowiowego rozprostowania nóg. Dziś zapraszam Was na małe hamakowanie i chwilę radosnego leniuchowania.
Może i Wam udzieli się ten klimat i w końcu znajdziecie chwilę, żeby odpocząć. Tak czy inaczej ja życzę Wam tego bardzo gorąco i zachęcam do odpoczynku, jeżeli macie na to tylko czas i ochotę. Bo myślę, że z tym drugim nie będziecie mieć problemu. Pozdrawiam i jak zawsze mnóstwo pozytywnych wibracji.






wtorek, 9 sierpnia 2016

Kolorowe biwakowanie.

Czas wakacji trwa w najlepsze, ale nie każdy ma okazję gdzieś wyjechać. Trudno mi powiedzieć, czy jeszcze ktoś wyjeżdża na biwaki lub po prostu na wakacje po namiotami. Dawno już tego nie praktykowałam, ale jeszcze kilkanaście lat temu, razem z moimi znajomymi codziennie nocowaliśmy pod namiotami i za każdym razem w innym miejscu. Byliśmy na pielgrzymce, więc każdy dzień kończył się rozbijaniem namiotów. Jak sobie pomyślę, że to było kilkanaście lat temu - jak to brzmi, bo kilka lat temu brzmiałoby o wiele lepiej. Cóż czas pędzi jak szalony a my razem z nim zbieramy coraz więcej wspomnień. Jeżeli nie wszyscy mają możliwość jechać pod namiot, to mogą zafundować swoim dzieciom, mały namiocik w pokoju. Choć ja budowałam takie namioty z koców i innych prześcieradeł i to była największa atrakcja. Mimo wszystko mieć w pokoju swój własny namiot , który nie zawali się nagle jak ktoś mocniej siądzie na jednym z końców koca, byłoby całkiem nieźle a przy tym jego mieszkaniec miałby choć namiastkę wakacyjnej przygody. 
Zatem mam dla Was kilka inspiracji związanych z namiotem, a przygodę z nim związaną musicie dopisać sami. Myślę, że dzieci będą najlepszymi autorami. Pozdrawiam i jak zawsze mnóstwo pozytywnych wibracji.

Źródła inspiracji : dekoratoramator.pldom.pldomzpomyslem.pllovingit.plpodobasie.netpytanieomieszkanie.pl;   zszywka.pl












środa, 3 sierpnia 2016

Filcowe etui.

Od dłuższego czasu szykowałam się do tego, żeby uszyć etui na laptopa. O ile projekt miałam już w głowie, to jednak brakowało mi jakiegoś bodźca, żeby rozpocząć pracę nad nim. Oczywiście moja maszyna niestety  jest trochę kapryśna, dlatego  etui ma nieco małych niedociągnięć, ale to tzw. prototyp. Mimo wszystko ja lubię czasem takie niedociągnięcia, bo wtedy dany przedmiot zyskuje swój oryginalny wygląd i drugiego takiego samego nikt nie będzie miał. Tak czy inaczej etui wykonane jest z grubego filcu z białymi elementami dekoracyjnymi i oczywiście z guzikami w kolorze fuksji dla ożywienia kolorystyki. Pasek przytrzymujący klapę jest również przystosowany do ręki, aby wygodniej i bardziej komfortowo nosić laptopa. Całe etui ma być nie tylko futerałem na sprzęt, ale ma być ozdobą i cieszyć oko. Mam nadzieję, że cały efekt udało mi się uzyskać.  Myślę, że takie etui może być również wspaniałym dodatkiem do codziennej stylizacji. Nieszablonowy futerał na sprzęt, który przykuwa uwagę i dodaje animuszu. Co wy na to? Ja jestem za. Jak zawsze mnóstwo pozytywnych wibracji dla WAS.