DZIAMA

PRACOWNIA RZECZY NIEZWYKŁYCH

piątek, 27 lipca 2018

EEEEeeee tam - czyli po prostu "E"

Półmetek wakacji prawie za nami. To zaskakujące jak ten czas szybko leci. Nie ma znaczenia czy spędzasz wakacje w domu, czy wyjeżdżasz gdzieś dalej, czas biegnie jak oszalały. Czasem w tym szaleństwie codziennego życia, zapominam co było kilka dni temu. Odebrane smsy, sprzed tygodnia, wydawało mi się, że odebrałam wczoraj, a tu już cały tydzień zleciał. Zauważyłam u siebie jakiś taki brak kontroli nad lecącym czasem...... nie wiem, po prostu w mojej głowie planuje mnóstwo spraw, tych na teraz i tych na później i nigdzie ich nie zapisuje, a póżniej gdy przyjdzie mi je realizować to połowy nie pamiętam. Oprócz tych kluczowych spraw, które robię na bloga, jest jeszcze mnóstwo innych, związanych z macierzyństwem typu: "gdzie leżą skarpetki", "a czy wyprane są moje ulubione spodnie", "a kiedy będzie w końcu ten obiad", "a zapomniałaś kupić mleko", "a jeszce wizyta u dentysty, okulisty i dermatologa", mogłabym wymieniać w nieskończoność, stąd to moje zapominalstwo.  Nie wiem czy to normalne czy nie, ale czasem, moje zakładki w mózgu zapominają sie otworzyć i o niektórych sprawach pamiętam już po czasie. Jednak, obiecałam Wam, że jeszcze w tym tygodniu pojawi się post, co niniejszym czynię i o tym pamiętałam na szczęście.
Dzisiaj literka "E" dla Emilki. Literka powstała jako prezent urodzinowy. Kolorystyka literki jest dość jasna, szare tło, a na nich białe słoniki, druga strona to miętowe zygzaki. Aby całość wyglądała bardziej odżywczo dodałam kolorowe metki i pompony w soczystych kolorach różu i fioletu.
Nie muszę pisać, że takie formy dekoracyjne, są bardzo wdzięcznymi dodatkami w pokoju dziecka, a przy tym personalizują dane wnętrze i wiadomo, kto jest ich właścicielem.
W przypadku, jeśli pokój rodzeństwa jest wspólny, dodatkami można łatwo podzielić przestrzeń swoich pociech, tak aby każde z nich poczuło się wyjątkowo. 
Życzę Wam pięknego dnia i mnóstwa pozytywnych wibracji.





środa, 25 lipca 2018

Powrót do klasyki - białe chmurki, czarne tło.

Na materiał z tym motywem polowałam już od jakiegoś czasu. Teraz udało mi się go zdobyć i od razu przystąpiłam do szycia. Musiałam na pierwszy rzut, stworzyć poszewki, takie  zwykłe po prostu.  A może niezwykłe?  Bo one nie potrzebują specjalnych dodatkow, same w sobie prezentują się świetnie. Uszyłam dwie o różnych wymiarach. Jedne  40x40 drugie o nietypowych wymiarach bo 40x30. Właśnie ta poduszka stanowi problem zwłaszcza przy zakupie odpowiednich poszewek, dlatego sama je dla siebie tworzę. Białe chrmuki na czarnym tle, świetnie wpisują się w klimat każdego wnętrza, to taka "mała czarna", która nie wyjdzie z mody i jest niekwestionowaną królową. I co tu dużo gadać, biel w duecie z czernią po prostu dodaje wnętrzu elegancji i podkreśla aranżację. 
Uwielbiam ten motyw, pomimo, że jest powszechnie znany, ale wydaje mi się, że nie może się znudzić. 
A przede mną mnóstwo pracy, wciąż w głowie planuje nowe projekty. Muszę je dobrze przemyśleć i zaaranżować, aby wyszły tak jak sobie zaplanowałam. Jednak jak to w życiu bywa, czasem rzeczywistośc potrafi spłatać nam figla, więc na tą ewentualność muszę być przygotowana. W tym tygodniu będę miała dla Was jeszcze jeden post. A w przyszłym szykuję coś specjalnego, dla mnie w szczególności, bo to projekt czasochłonny, ale bardzo relaksujący i najważniejsze, każdy może się tak relaksować. Nie będę Wam więcej zdradzać, bo nie będzie niespodzianki. Ale mam cichą nadzieję, że to się Wam bardzo spodoba. Pozdrawiam i jak zawsze mnóstwo pozytywnych wibracji.











sobota, 21 lipca 2018

Okładka na zeszyt... pamiętnik....przepiśnik, lub książeczkę zdrowia dziecka.

Mija kolejny tydzień wakacji, który dla niektórych oznacza początek urlopowych atrakcji, dla innych schyłek laby. Jednak najważniejszą informacją jest to, że w końcu zawitało do nas słońce po ciężkim deszczowym tygodniu. Jakże się nie cieszyć, kiedy można wystawić swoje nogi i ręce na działanie promieni słonecznych, po tylu dniach ciemności i ponurej aury. W tym bardzo optymistycznym nastroju, który udzielił mi się z racji uroczego słonecznego dnia, chcę pokazać Wam kolejny projekt, z udziałem produktów firmy www.berotex.net
Powstał on przy okazji tworzenia etui na dokumenty i wyszedł tak spontanicznie. Nie byłam początkowo przekonana do tego pomysłu, ale w efekcie końcowym moje zadowolenie sięgnęło zenitu. Często spotykam się w sieci, z informacjami rodziców, którzy poszukują okładek np. na książeczkę zdrowia, swojego dziecka. Ale zastosowań na tego typu okładki jest naprawdę dużo: pamiętnik, przepiśnik, pomysł na oryginalny zeszyt do ulubionego przedmiotu w szkole, a nawet na podręczniki szkolne. Wszystko zależy od naszych potrzeb.

Okładka powstała z materiału typu kodura
w kolorze jasnoróżowym, oraz z kodury w kolorze baby blue 

Do tego zastosowałam nici poliestrowe w kolorze jasnoniebieskim  

Okładka posiada kieszonkę na długopisy z  wykończoną kolorową taśmą i białą sówką, dla podkreślenia charakteru całej kompozycji.  Wymiary, okładki, którą widzicie na zdjęciach są typowe na format A5, czyli zeszyt szkolny . Myślę, że z taką okładką każdy, pamiętnik, zeszyt albo przepiśnik będzie nie tylko wyglądał oryginalnie, ale też będzie zwracał uwagę innych. 
Do niej można również dołożyć personalizację, w postaci imienia, nazwy przedmiotu, lub po prostu oznaczenia przeznaczenia danej rzeczy np. "pamiętnik" 
Zostawiam Was ze zdjęciami i  lęcę korzystać z promieni słonecznych, póki mam możliwość. Ale nie myślcie sobie, że wtedy nic nie robię, w mojej głowie powstają wówczas kolejne projekty i inspiracje, z którymi napewno się z Wami podzielę. Tymczasem życzę Wam urokliwego dnia i mnóstwo pozytywnych wibracji.










niedziela, 15 lipca 2018

Czy można uszyć etui na dokumenty?

Dziś biegnę do Was w deszczowej aurze, z kolejnym obiecanym projektem.
Na warsztat poszło etui na dokumenty.  Sami napewno wiecie lub nawet korzystacie z takiego etui. Choć większość osób zapewne nosi swoje dokumenty w portfelu, który wyposażony jest w mnóstwo kieszonek i innych aplikacji. Jednak ja nie należę do tych osób. Doświadczona złymi wspomnieniami, jeszcze na studiach, kiedy mój  portfel wraz z wszystkimi dokumentami, został z premedytacją skradziony, postanowiłam zmienić nawyki i nosić wszystko osobno. Zgubić portfel z pieniędzmi nie jest tak kłopotliwy, co zgubić portfel z pieniędzmi i domumentami. Ponieważ moje dotychczasowe etui, nadszarpnięte zębem czasu, uległo zniszczeniu (był to stary plastikowy bibelot, nic specjalnego), postanowiłam, że przecież sama mogę je wykonać w bardzo prosty sposób,  a przy tym cieszyć się oryginalnym i ciekawym gadżetem. Zabrałam się więc za projekt. Chciałam, aby było przede wszystkim funkcjonalne a przy tym, wyglądało atrakcyjnie.



Reszta materiałów pochodzi z mojego prywatnego asortymentu a mianowicie: biało- czarna lamówka w paski, białe mini pomponiki oraz biała rzepa.






Niestety nie udało mi się zrobić zdjęć podczas szycia, więc postaram się opisać w skrócie jak to zrobić. Nawet dla kogoś kto nigdy nie miał  do czynienia z szyciem, wykonanie takiego etui jest naprawdę proste. Jeżeli szycie nie jest Waszą mocną stroną,  możecie zrobić takie etui również z pomocą kleju na gorąco, a efekt będzie podobny.


Sposób wykonania:

Materiał w formie prostokąta składamy na 3 części  ( wymiary w moim przypadku to 10x25cm) tak,  aby powstała koperta, lub coś na wzór portfelika. ( jeżeli trudno Wam wyobrazić sobie jak to zrobić, weźcie kartke papieru i złóżcie ją obiema krawędziami do środka, tak aby jedna z nich nachodziła znacznie na drugą. Ta która nachodzi na drugą będzie klapą, a ta pod spodem kieszenią)


Obie krawędzie materiału, po ich krótszych bokach, podwijamy i przyszywamy  (lub w przypadku wersji bez szycia podklejamy klejem)

Zanim zszyjemy boki, musimy przyszyć rzepy na wewnętrzej stronie klapy i zewnętrznej stronie kieszeni. (albo przyklejamy - wersja dla nie szyjących)

Tam gdzie chcemy umieścić rzepkę zaznaczamy sobie kropkę, aby po rozłożeniu materiału widzieć punkt przyszycia rzepy.

Następnie zszywamy boki, po obu stronach co tworzy kieszeń z klapką. ( lub sklejamy klejem)

W kolejnym etapie obszywamy całe etui lamówką.

Na koniec dodajemy urocze białe pomponiki coś na wzór zapięcia.  I voila.
Nawet bez zdjęciowego instruktażu jesteście w stanie sobie z tym poradzić.

Pozdrawiam i jak zawsze mnóstwo pozytywnych wibracji.



czwartek, 5 lipca 2018

Worko - plecak z perełkami.

Pisałam Wam w poprzednich postach, że szykuję, kilka projektów, które są jakimś przełomowym momentem, dla mnie.  Chociaż w sieci, takich superanckich rękodzieł, jest naprawdę dużo, można przebierać i się zachwycać.  Dla mnie każdy mały krok do przodu zwiastuje coś naprawdę wielkiego. To pasja, która ewoluuje i potrzebuje bodźców, żeby rozwijać skrzydła. 
Dlatego dzisiaj przedstawiam Wam mój pierwszy projekt we współpracy z firmą BEROTEX, zajmującą się sprzedażą akcesoriów kaletniczych, począwszy od nici, poprzez taśmy, sznurki, kończąc na materiałach takich jak, kodura, canvas i wiele innych. 
Dzisiaj worko- plecak uszyty z materiału typu kodura w kolorze baby blue, wykończony taśmą odlaskową w górnej części plecaczka, połączony z dresówką w kolorze popielu. Do tego wykorzystałam sznurki w kolorze czerni.  Kodura jest dość sztywnym materiałem, ale świetnie sprawdza się, w takich projektach. Nawet w połączeniu z dresówką. Kto wie co jeszcze przyjdzie mi do głowy. A wisienką na torcie w naszym worku, są białe perełki, które dopełniają całość projektu. Wszystkie materiały tj:  kodura, szurki, taśma odblaskowa, jak również nici poliestrowe NTF 40/20  z certyfikatem OEKO –TEX  w kolorze jasnego błekitu, pochodzą z asortymentu firmy Berotex. Za akcesoria potrzebne do projektu serdecznie dziękuję. Wszystkie oferowane przez firmę Berotex produkty, są naprawdę świetne, a nici - rewelacyjne, choćby dlatego, że  nie rwą się w nieodpowiednim momencie i są wytrzymałe :). To oczywiście pierwszy projekt, w naszej wspólnej współpracy, mam nadzieję, że kolejne będą jeszcze bardziej efektowne.  A ja idę pracować nad kolejnymi inspiracjami . Pozdrawiam Was i jak zawsze mnóstwo pozytywnych wibracji. 

Post powstał we współpracy z firmą BEROTEX.
www.berotex.net