DZIAMA

PRACOWNIA RZECZY NIEZWYKŁYCH

środa, 28 listopada 2018

Metryczka dla małej dziewczynki.

Co jakiś czas przychodzi taki moment, że nie mam tzw. dnia do pisania. To właśnie dziś wypada ten bezinspiracyjny dzień. Moje myśli są zdecydowanie bardzo poplątane i mnóstwo w nich chaosu, nie odczuwam spokoju wewnętrznego, bo wiem, że jeszcze wiele rzeczy muszę zrobić. Te niedokończone sprawy spędzają mi sen z powiek i nie pozwalają w pełni harmonijnie funcjonować. W tym pędzie codzienności jaki obecnie prowadzę, zapominam o najważniejszych sprawach, o których tak często Wam mówiłam. Pomijając to wszystko, chciałam Wam dziś pokazać  metryczkę, którą zrobiłam dla małej Alicji, z okazji jej Chrztu Świętego. Cała metryczka została utrzymana w dziewczęcej kolorystyce, dodatki w postaci różowego bobaska i buteleczki podkreślają charakter metryczki i nie da się ukryć, że właścicielką owej ramki, jest dziewczynka. Wisienką na torcie zaś jest różowa czapeczka, która figlarnie zaczepiona została na prawym górnym roku ramki.
To kolejna metryczka dla cudownej małej księżniczki, którą miałam okazję robić i takie projekty zawsze, wprawiają mnie w dobry nastrój a przede wszystkim pozwalają na chwilę wytchnienia od codzienności. A w kolejnym poście powróce do naszych świątecznych inspiracji, abyście mogli zobaczyć co nowego wyczarowałam i może zainspiruje Was to do działania. Buziaki. Pozdrawiam Was i jak zawsze życzę Wam mnóstwa pozytywnych wibracji.






środa, 21 listopada 2018

Świąteczny wianek na Boże Narodzenie.

Powoli, powoli ten przedświąteczny czas rozpędza się jak śnieżna kula i już za miesiąc przyjmie predkość kosmiczną, a każdy będzie myślał już o pachnącym barszczu z uszkami i cudownej rodzinnej atmosferze. Jaka jest recepta na udane święta? Czy w ogóle jakaś recepta jest potrzebna, jeśli ma się wokół tych, których kochamy i możliwość spoglądania na ich uśmiechnięte buzie? To chyba jest ta recepta. Ja natomiast intensywnie pracuje nad różnymi projektami, które gonią mnie w niesamowitym tempie. Również te inspiracyjne, za którymi najbardziej tęsknie, również są w toku produkcji. Dziś mam dla Was kolejną świąteczną niespodziankę, która może być  inspiracją do dekoracji domu. To wianek do którego wykorzystałam styropianowe koło, na które nawlekłam uszyty wcześniej lniany tunel, obficie pomarszczony, sam w sobie stwarza niesamowity efekt. Dodałam do niego jeszcze złoto- srebrne elementy, które wzbogacają całość projektu i nadają mu większej elegancji i charakteru. Taki wianek w takiej tonacji kolorystycznej odnajdzie się w każdym wnętrzu i nada mu równie piękneego i eleganckiego klimatu. Mam nadzieję, że już niebawem postaram się pokazać Wam kolejny świateczny klimatyczny post. A tyczmaczem życzę Wam mnóstwa pozytywnych wibracji. 













czwartek, 15 listopada 2018

Mikołajkowe chmurki

Sezon przedświąteczny uważam za otwarty. Pomimo, że jest dopiero połowa listopada, a może już połowa, to i tak jestem z siebie dumna, że tak długo wytrzymałam bez posta w klimacie świąt Bożego Narodzenia. Nie da się ukryć, że to kolejny " przystanek" w kalendarzu, na który czekamy. Przede wszystkim wyjątkowy i szczególny. Reklamy w telewizji już wprowadzają nas w ten świąteczny czas, może jeszcze nie tak gwałtownie i nachalnie, ale w sklepach aż kipi od światecznych dekoracji, które wołają do nas" kup mnie". A dzisiaj ja też chciałam Was zacząć wprowadzać w klimat świąt takimi mikołajowymi poduszkami. W ogóle to ten przedświąteczny czas, zawsze napełnia mnie taką jakąś pozytywną siłą. Chociaż  teraz, gdy mój czas jest tak ograniczony, łapie tylko jego skrawki, ale nawet z nich cieszę się podwójnie. Inaczej niż zwykle. Może mniej oczekuję, ale też więcej odczuwam? Dzisiaj tak krótko. Mnóstwo pozytywnych wibracji.