DZIAMA

PRACOWNIA RZECZY NIEZWYKŁYCH

środa, 17 stycznia 2018

Metamorfoza lampy.

Dziś post z serii metamorfozy. Na warsztat poszła lampa stojąca, zrobiona z drewna. Niestety podczas jej odmiany, uświadomiłam sobie, że nie sfotografowałam jej przed metamorfozą i  nie będziecie  mogli zobaczyć jak wyglądała przed zmianą, ale wierzę w Waszą wyobraźnię. Lampa przed zmianą miała kolor naturalnego drewna, pomalowana była bezbarwnym lakierem. 
Wkroczyłam więc do akcji i postanowiłam nadać jej nowy wygląd. Pomalowałam ją biała akrylową farbą do drewna. Po wyschnięciu pierwszej warstwy nałożyłam kolejną warstwę. Chciałam uzyskać efekt shabby chic, ale nieco inaczej niż przetarciami, dlatego wzięłam szarą akrylową farbę i mniejszym pędzlem wycieniowałam ją w niektórych miejscach. Poczułam pewien niedosyt, więc żeby nieco złagodzić szare akcenty, pomalowałam je jeszcze raz biała farbą, tylko delikatnie i bardziej cienką warstwą. No i voila. Efekt możecie oglądać poniżej. Zapraszam. 

PS. U mnie za oknem  wczoraj było jeszcze biało, dziś już nieco gorzej, ale to i tak nie powinno nam przeszkodzić w tym, żeby mieć jak zawsze mnóstwo pozytywnych wibracji :)











1 komentarz :