Ten czas tak szybko leci. Ja zaglądam tutaj zdecydowanie za mało. Niestety odkąd zrobiło się ciepło większość czasu spędzam poza domem prawie do pory nocnej. Robię po prostu wszystko a czasu na twórcze inspiracje gdzieś zeszły na drugi plan. Gdy przychodzi wieczór i chwila dla siebie, jestem zadowolona, że w końcu będę miała na coś czas, usypiam podczas usypiania mojej córki, mówiąc, że kładę się tylko na moment. Gdy budzę się o północy wszystkie moje plany właśnie poszły spać, a ja idę myć zęby z półotwartymi oczami i idę spać. No i tak codziennie, mniej więcej. Dziś jednak nadszedł lepszy dzień i chwila, żeby dać coś od siebie. Ponieważ czas balkonowego i ogrodowego leniuchowania trwa, postanowiłam zrobić dla Was małą aranżację kącika relaksacyjnego. Jak to bywa z aranżacjami, ta również była spontanicznym przedsięwzięciem. No i wyszło coś takiego. Po prostu czas na odpoczynek. Mnóstwo pozytywnych wibracji dla Was.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz