Koncepcji na pisanie, nie mam dzisiaj żadnej. Nie mogę ułożyć nic sensownego, a w mojej głowie, panuje istny bałagan myśli, które nie mają ze sobą nic wspólnego. Każda z nich dotyczy czegoś innego, a zsynchronizowanie ich razem to jak "upieczenie lodów". Tak czy inaczej dzisiaj nie będę pisała o tym, tylko o tym co udało mi się uszyć w ostatnim czasie. A dziś mam dla Was kosze z kodury w dwóch wzorach - w jesiennym i psim klimacie ( asortyment firmy berotex.net - https://www.berotex.net/pl/kodura-tkanina-600d-x-300d-pvc/2810-tkanina-poliestrowa-600d600d-pvc-brazowa-w-liscie.html ; https://www.berotex.net/pl/kodura-tkanina-600d-x-300d-pvc/2804-tkanina-poliestrowa-600d300d-pvc-d-bezowa-w-lapki.html. Ten drugi bynajmniej nie nawiązuje do "psiej pogody", jaka ostatnio nas nawiedziła, ale do psich łapek, które znalazły się na koszu. Robiąc projekty z użyciem różnych materiałów, zawsze staram się wyodrębnić ich, strukturę i wzornictwo i na tej podstawie kategoryzować rzeczy, które z ich udziałem wypadły by dobrze. O koszu z kodury, pomyślałam dopiero teraz, a wynikało to z potrzeby stworzenia czegoś do przechowywania. Tak o to powstały te dwa osobliwe egzemplarze. Nie posiadają podszewek, gdyż ich przeznaczenie będzie przewidziane do zadań specjalanych, a podszewki mogłby tutaj tylko przeszkadzać. Ponad to efekt wywinięcia materiału, wypadł tutaj bardzo korzystnie i stwarza ciekawe wrażenie, do tego jeszcze dodatkowo usztywnia cały kosz i nadaje mu odpowiedniej formy. To istotny aspekt w całym projekcie, gdyż wyciąganie i wkładanie do niego różnych rzeczy ułatwia cały proces użytkowania.
Ja tymczasem życzę Wam miłej niedzieli mnóstwa pozytywnych wibracji.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz