Bańki zawsze kojarzyły mi się z delikatną szklaną kulą, która barwiona była na wszelakie kolory a przy tym miała cudowne zdobienia, rozmaitymi wzorami. Takie bańki pamiętam kiedy byłam jeszcze małą dziewczynką i co roku dostawałam kolejne pudełko z kompletem bombek. Teraz mamy czas kiedy bombek nie brakuje zarówno takich tradycyjnych jak i innych. No właśnie jakich innych? Żeby rozwiać Wasze wątpliwości, mam dla Was dzisiaj dwie takie wyjątkowe bombki. Jedna powstała na urodziny koleżanki mojej córki i będę powtarzać to ja mantrę, że kiedy przychodzą urodziny koleżanek czy kolegów moich dzieci to jest to powód na zmajstrowanie czegoś, na tą okazję. Tak właśnie powstała bombka z imieniem Madzia z wielkimi sankami i choinkami. Druga powstała już dla innej damy o imieniu Gabrysia, dla niej też znalazły się duże sanki. Obie bombki zawierają w sobie element fluorescencyjny. Takie bombki to nie tylko ozdoba na choinkę, ale wyjątkowa dekoracja do pokoju dziecka, na okreś świateczno- zimowy. I co myślicie o takich bombkach? Pozdrawiam i jak zawsze mnóstwo pozytywnych wibracji.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz