Dzieło przypadku?

No tak, u mnie to nigdy nic nie wiadomo. Moje inspiracje i wizje zawsze mnie zaskakują i nigdy nie wiem jaki będzie efekt końcowy. No i właśnie tak też było z tym obrazkiem. Zamysł miał być zupełnie inny i w ogóle inaczej to wszystko miało wyglądać. Wyszło zupełnie coś innego. Możecie sobie pomyśleć, że żaden ze mnie artysta skoro nie umiem przewidzieć tego co chcę namalować. Niestety u mnie to norma, a może to nowy nurt w sztuce. Nie obraziłabym się wcale. Póki co przedstawiam Wam Ptaki.