Nie wiem jak u Was, ale u mnie zimowy sad za oknem i to naprawdę w magicznym wydaniu. Świeży śnieg, pod którym uginają się gałęzie drzew i ostre słońce, to jest zima jaką lubię. Taki widok naprawde dodaję energii i optymizmu. Jeszcze nas kilka sarenek czasem odwiedzi wśród tej śnieżnej scenerii. Taką zimę to ja lubię. A wy?
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz