Kiedy nadejdzie ta wiosna? Ja już czekam na nią ustęsknieniem i chętnie przestałabym owijać się wielkimi szalikami i nie ubierałbym na siebie aż tylu warstw. Choć ten przedwiosenny czas jest niezwykle urokliwy. Ja pomimo, że zawsze staję się ofiarą przesilenia wiosennego, cieszę się na ten czas, bo podobnie jak wiosna również i ja budzę się do życia zarówno fizycznie jak i duchowo. Poranne wyjście z domu, nie jest stanem, który przyprawia nas o mdłości i co najważniejsze, nie potrzebuję świecić światła, żeby znaleźć coś w szafie o 6:30 rano. To zdedydowany pozytywna informacja. A już prawdziwą rewelacją jest poranne wschodzące słońce, którego podróż po niebie zdecydowanie się wydłuża. Dziś powieje, lekko wiosenną aurą. Miętowa gwiazdka i księżyc, choć są atrybutem nocy, zdecydowanie nastrajają pozytywnie. Miętowy zestaw powędrował, jako urodzinowy prezent i mam nadzieję, że został trafiony w oczekiwania jubilatki. Tymczasem ja pozdrawiam Was serdecznie i jak zawsze mnóstwo pozytywnych wibracji.
Uwielbiam takie gwiazdki! Poducha, ozdoba - wszystko w jednym! :) Super!
OdpowiedzUsuń