Postanowiłam zacząć swoje pierwsze piernikowe wypieki. Nie będą to, co prawda, pierniki do jedzenia, tylko do patrzenia. Filcowe pierniki potrafią być równie urocze, co te prawdziwe. Stwierdziłam, że skoro nie potrafię piec, to może chociaż taka forma wypieków jakoś zrekompensuje ten mój feler. W roli głównej piernikowej : Renifer znany wszystkim Rudolf czerwononosy, potrafi znaleźć drogę w największej śnieżycy, gdyż jego nos to istny GPS, kółko z gwiazdką, serce z gwiazdkami, a prostokąt z kwiatami - gwiazdami betlejemskimi. Obsada urwana z choinki, ale za to, jaka szczera i od serca. Te piernikowe ciasteczka, możecie zawiesić na choince, oknie, ścianie. Moje powstały z myślą o choince.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz