Czas ciepłych letnich dni stoi przed nami na wyciągnięcie ręki. To czas dłuższego przebywania na powietrzu i cieszenia się ciepłymi promieniami słońca. Właśnie takie momenty są świetną okazją, żeby urozmaicić swoją porę obiadową i zamiast jeść obiad w domowym zaciszu wyjść do ogrodu i tam łączyć przyjemne z przyjemnym. To także świetna propozycja dla rodziców z dziećmi, która może być atrakcyjną alternatywą dla niejadków.
Co prawda ja nie mam własnego ogrodu, ale kto powiedział, że nie można zrobić takiego małego poczęstunku na balkonie. Kiedy byłam jeszcze małą dziewczynka, przyjeżdzałam do mojej babci i tam w okresie lata często jadało się obiady przy drewnianym stole pokrytym taką kuchenną ceratą. Pamiętam, że obiad wtedy lepiej mi smakował, kiedy mogłam zjeść go w innym miejscu niż zamknięte pomieszczenie. W sumie należałam do tych niejadków, a mimo wszystko taka opcja plenerowa była dla mnie atrakcją. Teraz przyjeżdżając do moich teściów, sama staram się wraz z moimi dziećmi wspólnie jeść obiad w ogrodzie, jeśli tylko pogoda nam na to pozwoli.
Inspiracje zaczerpnięte ze stron: urzadzamy.pl; blog.designbywomen.pl; boska.pl; e-ogrodek.pl; inspiracjedekoracje.pl; lovingit.pl; m.dobrzemieszkaj.pl; milemaison.blogspot.com; mojpieknystol.blogspot.com; pytanieomieszkanie.pl;
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz