Dziś na blogu coś zupełnie nowego, czego jeszcze nie było.
Ponieważ zbliżają się Święta, a ja jak zawsze mam duży problem, co sprawić bliskim na gwiazdkę, postanowiłam już teraz przystąpić do pracy, aby wyrobić się na czas.
Dzisiaj bohaterem dnia jest łapacz snów. Kojarzy się on z indiańskim talizmanem, chroniącym przed złymi snami. Ja nie chciałabym przypisywać mu jedynie takiego znaczenia. Jest to inspiracja bardziej dekoracyjna a zważywszy na swój etniczny klimat jest fantastycznym wyzwaniem twórczym, obarczonym dość dużą pracą i precyzją. Natomiast pięknie prezentuje się we wnętrzach i dodaje im lekkości oraz charakteru. Dla tych, którzy uwielbiają etniczne akcesoria taki łapacz snów będzie świetnym prezentem gwiazdkowym. Zrobienie go było dla mnie wyzwaniem twórczym, które chciałam podjąć już wielokrotnie. Zawsze jednak mówię, że musi przyjść na coś czas i odpowiednia chwila, żeby coś mogło wyjśc spod naszych rąk.
Mam nadzieję, że sprostałam tej twórczej inspiracji, a Wam życzę, żebyście też obdarowali swoich najbliższych czymś wyjątkowym od serca, nawet jeśli nie będzie na 100 % doskonałe. Mnóstwo pozytywnych wibracji.
Super pomysł! Mam taki w swojej sypialni, ale nie zdecydowałabym się na zrobienie go własnoręcznie :) Podziwiam Twoją pracę - wyszedł super!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń