To już prawdopodobnie ostatni post z serii literkowych poduszek, na ten moment, choć kto wie co będzie jutro?!
Warunki atmosferyczne, zdecydowanie nie sprzyjają mojej motywacji i samopoczuciu, takie uroki pogodowych amatorów. Sama nie wiem co mam Wam napisać, bo dzisiaj czuję, że w mojej głowie praktycznie nic sensownego się nie klaruje, stąd też, nie będę kipiała zbytnią rozmownością.
A tak z innej beczki, wczoraj wyłączyli mi prąd w chwili rozpoczęcią się meczu, czułam nerwy bo w tak kluczowym momencie wyłączyć komuś prąd to istne szaleństwo, ale wiecie co, mogli go w ogóle nie włączać........ nie chciałam o tym mówić, bo mi się nawet tego nie chce analizować, ale mi tak żal gardło ściska, że nie mogę nic nie napisać. To by było na tyle moich dzisiejszych wylewności. A literki kolorowe i cudowne dla uroczych panienek. Nowym motywem, który został tutaj pokazany jest materiał w czarne kokardki, który został w komponowany w obu literkach, ale w duecie z różnymi materiałami, które dobrze już znacie, a mianowicie pastelowymi sówkami i piórkami w stylu boho. Do tego wszystkiego wszyte zostały kolorowe metki, i białe pomponiki, dla podkręcenia wyglądu. Poduchy podobno, bardzo się podobają, co cieszy mnie podwójnie i aż chce się szyć więcej. Mnóstwo pozytywnych wibracji.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz