Na początku muszę Was bardzo przeprosić, że tyle czasu mnie nie było. Zdecydowanie częściej się pojawiałam, niestety ostatnie tygodnie były dla mnie bardzo pracowite. Remonty i poremontowe sprzątanie, które ciągnie się jeszcze za mną trochę zabrały mi czasu. Jeszcze krótki wyjazd nad morze i powrót do rzeczywistości, czyli kontynuacji sprzątania poremontowego. Jeszcze jest wiele do zrobienia, ale póki co mam dla Was kartkę dla nowożeńców w rustykalnym wydaniu. Mam nadzieję, że cieszycie się z mojej reaktywacji, bo te ostatnie tygodnie zupełnie mnie wyeksploatowały, także "reaktywacja" jest tutaj jak najbardziej trafionym słowem. Już nie mogłam się doczekać powrotu do pisania postów i tworzenia nowych rzeczy. Nie sądziłam, ze remont może być aż tak wyczerpujący. Mimo wszystko jestem pozytywnie nastawiona i już nastawiam moją głowę na nowe tory inspiracji. Pozdrawiam i jak zawsze mnóstwo pozytywnych wibracji.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz