Czasem nieoczekiwanie, nie mamy pomysłu na prezent, a tu już za dzień pojawiają się goście z dzieckiem. Co robić? Dobrze mieć pod ręką kogoś, kto w tzw. sytuacji awaryjnej podejmie się uratować całą sytuację i szybko zmajstruje co nie co. Tak było właśnie w piątek wieczorem, kiedy odebrałam telefon z prośbą czy nie dałabym rady szybko coś uszyć, co prawdą brakowało pewnych materiałów, ale wszystko udało się w sobotę rano załatwić. Pomijając wszystkie szczegóły i cały proces omawiania tego co miało powstać, w końcu najlepszą i najbardziej optymalną wersją było uszyć kolejną poduszkę, tym razem dla dziewczynki. W końcowym etapie poduszka powstała całkowicie z polaru minky w kolorze intensywnego różu, choć opcji było nieco więcej. Naszyte zostały literki z dwóch materiałów, dla bardziej kolorowego efektu i na koniec taką wisienką na torcie był niebieski tiulowy pomponik, który można odczepić. Poduszka dla dziewczynki w wieku 7- miu lat powinna być w sam raz. To była naprawdę szybka akcja, na ostrym dyżurze. Najważniejsze, że wszystko się udało a prezent trafił na czas w ręce "podarujących". Pogotowie podarunkowe zawsze gotowe. Pozdrawiam i jak zawsze mnóstwo pozytywnych wibracji.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz