Trwają przygotowania do Świąt, a tym samym do bardzo wyjątkowego dnia - Wigilii. Jak wspominałam wcześniej, przygotowuje się do niej bardzo skrupulatnie i chciałabym, żeby była wyjątkowa. Dlatego dziś mam dla Was taki przedsmak tego co będzie działo się u mnie na stole. Dekoracja dekoracją, ona robi wrażenie na początku, później chcąc nie chcąc będzie musiała ustąpić miejsca wigilijnym potrawom. Zanim jednak one pojawią się na stole, dekoracja chwilę może nacieszyć nasze oczy, a goście mogą wygodnie się rozsiąść.
Moja córka już od kilku dni wypytuje mnie kiedy będzie wigilia, bo bardzo by chciała już przystrajać stół. Rośnie mi nowa gosposia w domu. Bardzo to lubi i zawsze się cieszy jak mają przyjść goście. Dlatego robiąc dla Was dekorację stołu, miała taką namiastkę tego dnia i bardzo jej to odpowiadało. Mam nadzieję, że Wasze przygotowania również idą pełną parą. Mnóstwo pozytywnych wibracji.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz