Ostatnio w nocy, wzięłam kolorowe kartony, biały flamaster i spontanicznie zaczęłam rysować. Dałam się ponieść własnej inspiracji i nie chciałam za bardzo się starać bo wiem, że im bardziej się staram tym gorzej mi wychodzi - a to jakiś kleks a to jakaś niechciana kreska. I powiem Wam, że nawet się udało. Powstały trzy plakaty - zaszalałam, a co tam. I dziś pokaże Wam wszystkie 3 plakaty. Stwierdziłam, że nie będę rozdzielać postów, ponieważ mogłoby Wam się to znudzić. Dlatego dziś taki mały pakiecik różności :)
Pierwszy plakat to taki wykres wartości, których oczekuje od drugiego człowieka i sama też staram się je realizować.
Drugi to Miś z pozytywnym zwrotem - coś na poprawę humoru.
Trzeci to modlitwa, którą moja mama uczyła mnie jak była jeszcze małą dziewczynką i myślę, że wiele z Was napewno ją pamięta i kojarzy z dzieciństwa.
Taki pakiecik dziś dla Was - mam nadzieję, że Wam się podoba.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz