Już pod koniec roku, planuje co sprawić przyjaciółce na jej lutowe urodziny. Zawsze wydaje mi się, że czasu mam tak dużo, a tu się okazuje, że luty już się zaczął. Ale wszystko się udało, że wszystkim się wyrobiłam, a kulminacyjnym elementem prezentu urodzinowego, był album na specjalne wspomnienia, zrobiony metodą decoupage. Podjęłam się tego wzywania, choć nie wiedziałam co mnie czeka. Tematem przewodnim oczywiście jest Paryż, miejsce ważne i bliskie sercu mojej przyjaciółki, dlatego już 3 miesiące wcześniej skrzętnie planowałam ten album. Efekt możecie oglądnąć poniżej. W środku nie dekorowałam całych kart, ponieważ chciałam zachować szarość bazy i miejsce na ewentualne notatki przy zdjęciach. Powiem Wam, że jestem zadowolona z tego albumu, ale mam cichą nadzieję, że właścicielka owego albumu jest z niego niesamowicie zadowolona :)
Mnóstwo pozytywnych wibracji dla Was kochani.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz