Gdy pierwszy raz zobaczyłam wnętrza Annie Sloan, od razu pomyślałam o wiejskim domku, gdzieś przy lesie, do którego z radością przyjeżdżało by się podczas wakacji i choć jej styl nie wszystkim może przypaść do gustu, to trzeba przyznać, że jest w nim charyzma i dusza, czyli cała kwintesencja charakteru kreatorki. Jako matka, wychowująca dzieci, nie chciała rezygnować ze swoich pasji (renowacja mebli) i stworzyła farbę, która zrewolucjonizowała aranżację wnętrz i samo malowanie. Chalk Paint, bo tak nazywa się farba stworzona przez Annie, daje możliwość wszechstronnego zastosowania i łatwość w jej użytkowaniu. Jest przeznaczona dla wszystkich zarówno dla pasjonatów Diy jak i profesjonalistów. Rewolucyjność tej farby tkwi w tym, że powierzchnie, które chcemy wymalować rzadko wymagają szlifowania czy gruntowania, czyli przechodzimy do sedna sprawy, malowania. Jej dom i wnętrza są naprawdę sielskie, czuć tam dobrego ducha i miejsce to aż kipi pozytywnym klimatem, w którym naprawdę można odpocząć. Wszystko wydawać się może przypadkowo postawione, ale jednak przemyślanie a to naprawdę wielka sztuka. Dlatego tak dobrze odbiera się te wnętrza. Gdy patrzę na te aranżacje to czuję, że jestem tam i oddycham tym sielskim powietrzem. Myślę, że nie każdy gustuje w tego typu wnętrzach, to jednak każdy może znaleźć coś dla siebie. Zapraszam na chwilę sielskich doznań i jak zawsze mnóstwo pozytywnych wibracji. Dziś naprawdę dużo zdjęć. Wszystkie zaczerpnięte ze strony czterykaty.pl
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz