Kiedy przychodzi moment, że mój syn zostanie zaproszony na urodziny, od razu zaczynam się zastanawiać co kupić lub co uszyć. W tym przypadku sprawa prezentu była trochę bardziej trudna, ponieważ kolega Krystiana nie powiedział co chciałby dostać, przynajmniej taką informację dostałam. Zaczęła się gonitwa myśli, tym bardziej, że właśnie odbędą się dzisiaj, więc czasu jest niewiele. W rezultacie doszłam do wniosku, że poduszka z imieniem i literka z inicjałem będzie prezentem uniwersalnym i praktycznym i mam nadzieję, że przypadnie solenizantowi do gustu. Miałam na to cały weekend i udało się to wszystko jakoś zrealizować. Urodziny kolegów i koleżanek to zawsze motywacja do tego, żeby sprawić komuś nietuzinkowy prezent i zmobilizować się do pracy. W komponowaniu poduszki i napisu pomagał mi oczywiście mój syn, bo jak powiedział, to jego kolega i to on powinien mieć swój wkład w ten prezent. Tak więc praca została po części zrealizowana przez mojego synka, za co bardzo mu dziękuję. Poduszka z tyłu jest uszyta z materiały w zygzaki i również literka A też jest z tego samego materiału, tak aby stanowiły kompatybilny duet.
Sprawiło mi to dużo satysfakcji, a jeszcze większą sprawi, jeżeli prezent będzie trafiony. Lubię kiedy dzieci otrzymują prezenty z którymi się identyfikują i cieszą się z nich. Dlatego zawsze staram się sprostać ich oczekiwaniom. Choć dziś pierwszy dzień Wiosny, to za moim oknem szaro buro i deszcz. Mimo wszystko życzę Wam pozytywnych emocji i jak zawsze mnóstwo pozytywnych wibracji.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz