Dzień za dniem, biegnie, lipiec na starcie i świadomość, że teraz dni będą coraz krótsze. Połowa roku minęła jak szalona. Czuję niedosyt, bo mogłam zrobić więcej i bardziej intensywniej. Kiedy i jak to wszystko pogodzić? To wielka sztuka, którą niektórzy mają w jednym palcu. Przydałyby mi się takie warsztaty. Nie mniej jednak cieszmy się chwilą, która trwa, przecież przed nami jeszcze całe wakacje. Ja mimo tego daję z siebie wszystko na tyle na ilę mogę i czasem mam wrażenie, że wykorzystuje 200 % normy a później padam, ale mam świadomość, że w pełni wykorzystałam ten dzień. Cieszę się bardzo z takich dni, kiedy praca idzie jak po maśle a natchnienie mnie nie opuszcza. Łapię wtedy drugi oddech, energia napływa jak szalona, a rzeczy które później powstają są z duszą. Najlepsze ku temu są imprezy urodzinowe. Motywuje mnie to do pracy, do tego żeby stworzyć coś dla kogoś indywidualnie. Dlatego dziś wielkie R dla ROBERTA. Czarno- biała literka w zygzaki z imieniem w tle. Doskonale pasuje do każdego wnętrza podkreślając charakter jego mieszkańca i stanowi świetny dodatek. Pozdrawiam i jak zawsze mnóstwo pozytywnych wibracji.
Świetne! Bardzo mi się podoba Twoje eR :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
Usuń