Nowy Rok, już trwa a na blogu data zeszłoroczna. Dopadło mnie między czasie, choróbsko, stąd trochę zaniedbałam blogowe sprawy. Mam nadzieję, że ten Nowy Rok zapoczątkuje nowe inspiracje, którymi będą mogła się z Wami podzielić. Pierwszy post w tym roku rozpoczynam debiutem. O czym mowa? A no właśnie o rolecie rzymskiej. W swojej kuchni miałam roletę rzymską, ale nie sprawdzała się do końca tak jakbym tego chciała. Po pierwsze była zdecydowanie za ciemna, po drugie, gdy zasłoniłam okno w ciągu dnia w kuchni było prawie całkiem ciemno. Latem gdy mocno świeci słońce w kuchni naprawdę jest trudno wytrzymać. Ale stara roleta zasłaniała wszystko zbyt mocno. Dlatego postanowiłam uszyć sobie nową roletę, z białego bawełnianego materiału o strukturze lnu, która będzie przysłaniała słońce ale też , będzie przepuszczała światło. Do jej uszycia przygotowywałam się skrupulatnie z zaplanowaniem każdego detalu, co w rezultacie i tak nie do końca zrealizowałam, bo zawsze musiało wyjść coś czego się nie spodziewałam. Nie mniej jednak udało się, jestem zadowolona i powiem szczerze, że "nie taki diabeł straszny jak go malują". Jak to się mówi pierwsze lody przełamane. Rezultat moich zmagań możecie oglądać poniżej.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz