Zanim zrobię sobie tzw. przysłowiową przerwę, mam dla Was jeszcze jeden poduszkowy post. Coś ostatnio mam z tymi poduszkami. Ale prawda jest taka, że one zawsze do czegoś się przydadzą. Zwłaszcza takie które można co jakiś czas zmieniać. Kiedy znudzą nam się jedne, albo potrzebujemy zmian w naszym wnętrzu, po prostu je zdejmujemy i zakładamy inne. To taka nasza okresowa modyfikacja, która jest też fajną zabawą, którą możemy urządzać w zależności od nastroju. Bo przecież nasze wnętrze ma nas nastrajać pozytywnie, dlatego zmiany choć minimalne, zawsze są potrzebne. Dlatego dziś bawełniane poszewki z różnymi motywami. Zarówno chłopcy jak i dziewczynki znajdą coś dla siebie, są laleczki, apacze, i inne zwierzatka z których identyfikacją miała problem. Czy to koty, czy krówki, a może zebry? Sama nie wiem, ale to w sumie nie jest takie istotne. Zostawiam Was ze zdjęciami. Jak zawsze mnóstwo pozytywnych wibracji.
:):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):)
Piękne poduchy, idealne! Ta szara to mój typ - cudeńko!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuńświetne poduszeczki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń