Wczorajszy dzień był dla moich dzieci okazją do szaleństwa, nieposkromionego jedzenia słodyczy i innych pyszności, bo mieli okazję uczestniczyć w małym kinder balu.
Gdy tylko dowiedziałam się o urodzinach zaczęłam obmyślać plan na prezent. Hasło: " najważniejsze żeby było różowe". Wraz z tą instrukcją przystąpiłam do akcji kompletowania potrzebnych materiałów. Dylematy co zrobić jak zrobić, żeby było ciekawie i przede wszystkim "różowo". Udało się zdobyć potrzebne materiały. Powstała tym samym Różowa Słoninka i Ramka, którą już widzieliście, z tym, że motywem przewodnim znowu był różowy - MOTYL. I tak dobiegłam do końca prezentu hand made, reszta to już zabawka kupiona w sklepie i Mega Kolorowana :P.
Dla wyjaśnienia na ramce jest data urodzenia, ale ze względów formalnych zdjęcia zostały zrobione nieco wcześniej.
Mam nadzieję, że solenizantce prezent przypadł do gustu i teraz może cieszyć się jego posiadaniem.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz